Archiwum 18 grudnia 2007


gru 18 2007 Wtorek od rana
Komentarze (2)

Rany co za dzień każdy kolejny jest bardziej ponury od poprzedniego i nie ma się nawet kiedy wyspać. Pociesza mnie jedynie ta perspektywa że jeszcze kilka dni i święta może wtedy sobie troszkę po śpię. Gorsze jest to że jeszcze musze kupić prezenty, a nie mam kiedy. Dziś jeszcze muszę tyle zrobić zaprowadzić samochód do warsztatu do kolegi i poprawić parę rzeczy żeby już mieć to z głowy.

broku-piotrek